Państwo w państwie: Walka z właścicielem uszkodzonego auta z komisu samochodowego
Kupiłeś używany samochód w komisie. W ogłoszeniu stało jak byk, że jest on bezwypadkowy, tymczasem już po dokonaniu transakcji okazało się, że był poważnie uszkodzony. Jako klient nie stoisz na straconej pozycji, możesz walczyć o naprawienie szkody.
Większość osób poszukujących samochodu używanego chce, by był on w możliwie najlepszym stanie technicznym. Duży przebieg, znaczne wyeksploatowanie, a przede wszystkim przeszłość wypadkowa często zniechęcają kupujących. Dlatego wśród sprzedających - zarówno osób prywatnych, jak też firm - trafiają się nieuczciwi, którzy ukrywają wady pojazdów, w tym uszkodzenia. Jeśli nabędziemy takie auto, możemy, a nawet powinniśmy domagać się naprawienia wyrządzonej nam szkody. Prawo stoi bowiem po naszej stronie.
Odpowiedzialność sprzedającego
Podstępnie zatajona przez sprzedającego - niezależnie od tego, czy jest nim komis samochodowy, inna firma, czy też osoba prywatna - wada samochodu, np. uszkodzenie, stanowi podstawę, by dochodzić od niego naprawienia wyrządzonej szkody. Mało tego - oszustowi grozi odpowiedzialność karna, przy czym to poszkodowany powinien złożyć doniesienie o popełnieniu przestępstwa. W wypadku, gdy sprzedawcą trefnego auta sprzedawcą jest firma, np. komis samochodowy, odpowiada ona za jego wady nawet wówczas, kiedy sprzedający o nich nie wiedział.
Osobę fizyczną, która kupuje samochód od firmy, np. komisu bądź zawodowego handlarza, chronią przepisy Ustawy o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej. Oznacza to, że pojazd (lub dowolny inny przedmiot) musi być zgodny z umową. Jeżeli w ciągu dwóch lat od jego kupna okaże się, że ma on poważne wady, takie jak uszkodzenia, czyli występuje niezgodność z umową, sprzedawca musi albo usunąć te wady, albo obniżyć cenę. W przypadku, gdy wada wyjdzie na jaw w ciągu pierwszych sześciu miesięcy od zawarcia transakcji, przyjmuje się, że istniała od początku. Jeżeli usunięcie wad okaże się niemożliwe lub zbyt kosztowne, możliwe jest rozwiązanie umowy i wzajemny zwrot auta oraz pieniędzy.
Pamiętajmy, że w przypadku samochodów używanych odpowiedzialność sprzedawcy może być skrócona, ale nie mniej niż do roku. Informacja o tym musi być wyraźnie zaznaczona w umowie lub na fakturze. Całkowite wyłączenie odpowiedzialności sprzedawcy za wady pojazdu jest niezgodne z prawem; taki zapis w umowie kupna-sprzedaży i fakturze nie obowiązuje.
Złom od prywatnego właściciela
Może być też tak, że komis jedynie pośredniczy w sprzedaży używanego samochodu, tzn. trzyma go na swoim terenie i zamieszcza ogłoszenie od właściciela na swojej stronie internetowej, ale to osoba prywatna jest sprzedającym. Czy jeśli taki pojazd był uszkodzony lub miał inne ukryte wady, sprzedający również za nie odpowiada?
Tak. W przypadku jednak, gdy sprzedającym jest osoba prywatna, łatwiej jest jej zabezpieczyć się na okoliczność wykrycia wad w samochodzie. Wystarczy, że zamieści w umowie klauzulę: "Kupujący zapoznał się ze stanem technicznym pojazdu i nie będzie z tego tytułu wnosił roszczeń". Nawet jednak ona nie zwalnia osoby prywatnej sprzedającej samochód z odpowiedzialności za celowo zamaskowane wady - stanowią one podstawę do ścigania sprawcy.
Generalnie, jeśli kupiliśmy w komisie uszkodzony samochód sprzedawany przez osobę prywatną, dochodzenie od niej roszczeń może być trudniejsze, niż kiedy sprzedającym jest komis. Prywatny właściciel mógł celowo wstawić auto do komisu, by to na niego przerzucić odpowiedzialność za ukryte uszkodzenia i inne wady.