OC komunikacyjne - niepotrzebny obowiązek? Nie do końca! Sprawdź, jak polisa chroni kierowcę
„Znowu trzeba kupić kolejne OC – następne setki złotych wyrzucone w błoto! Na co to komu?” – prawdopodobnie w taki sposób myślą miliony kierowców w Polsce, których dotyczy obowiązek objęcia auta ubezpieczeniem od odpowiedzialności cywilnej kierowcy. Czy jednak jest to uprawnione rozumowanie? Niezupełnie, ponieważ polisa OC zapewnia wymierne korzyści. Jakie i dlaczego nie należy jej traktować wyłącznie jako niepotrzebnego obowiązku?
Jak działa ubezpieczenie OC
Ubezpieczenie od odpowiedzialności cywilnej jest obowiązkowe. Każdy formalny właściciel samochodu zarejestrowanego w Polsce na mocy ustawy został zobligowany do wykupywania polisy, której umowę zawiera się co do zasady na 12 miesięcy. Co prawda istnieje ubezpieczenie OC miesięczne, ale jest ono przeznaczone wyłącznie dla wąskiej grupy pojazdów. Obligatoryjność tej polisy wynika z ustawy, podobnie jak treść jej umowy zawieranej przez towarzystwa ubezpieczeniowe. W związku z tym jej warunki pozostają takie same dla każdego kierowcy, jednak cena ubezpieczenia może osiągać bardzo różne poziomy.
Podczas gdy podatek od kupna samochodu ma charakter jednorazowy, OC to coroczny wydatek w budżecie wszystkich właścicieli samochodów w Polsce. Nie da się go uniknąć, a próby ominięcia prawa mogą skończyć się nałożeniem znacznie wyższej kary niż koszt samej polisy, dlatego zwyczajnie nie opłaca się ryzykować. Tym bardziej że obecnie nie potrzeba kontroli drogowej do weryfikacji ubezpieczenia. Istnieją bowiem systemy, którymi dysponuje Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny i których zadaniem jest automatyczne wyszukiwanie w bazie zarejestrowanych aut bez OC.
Zakres ochrony ubezpieczeniowej OC
Fakt obowiązkowości w połączeniu z nierzadko wysoką ceną sprawia, że wielu kierowców traktuje ubezpieczenie od odpowiedzialności cywilnej jako zło konieczne. Takie podejście jest jednak nie do końca uprawnione, ponieważ OC gwarantuje realną ochronę ubezpieczeniową. Na czym ona polega? Jak sama nazwa wskazuje, obejmuje ona odpowiedzialność cywilną, czyli finansowe konsekwencje szkód wyrządzonych przez kierowcę innym uczestnikom ruchu drogowego.
Upraszczając, dzięki OC sprawca kolizji, stłuczki czy wypadku nie płaci z tego tytułu ani grosza, nawet jeśli całkowicie rozbił samochód innego kierowcy albo wyrządził inną poważną szkodę. Całość odszkodowania jest bowiem wypłacana właśnie z jego polisy ubezpieczeniowej. W niektórych przypadkach są to bardzo wysokie kwoty, które mogą sięgać nawet setek tysięcy złotych. Takie ceny osiągają przecież nowe auta z salonu – jeśli dojdzie do zniszczenia takiego modelu, towarzystwo wypłaci stosowne odszkodowanie z OC sprawcy, nie pobierając bezpośrednio od niego ani złotówki.
OC – przydatne, choć niedoceniane
Jak się okazuje, suma ubezpieczenia, czyli maksymalna kwota, do jakiej szkody mogą zostać pokryte z polisy, jest bardzo wysoka – wynosi równowartość ponad 1 mln euro dla zniszczeń w mieniu i 5,21 mln euro dla obrażeń fizycznych. Trudno wobec tego wyrządzić szkody o wartości przekraczającej powyższe sumy, co pozwala stwierdzić, że OC gwarantuje szeroką ochronę.
Kierowcy nie zauważają korzyści płynących z obowiązkowego ubezpieczenia, bo stało się dla nich oczywiste, że szkody pokrywa właśnie polisa. Gdyby każdy musiał płacić z własnej kieszeni czy majątkiem osobistym za zniszczenia spowodowane w ruchu drogowym, prawdopodobnie kierowcy sami prosiliby o wprowadzenie obligatoryjnej polisy w takiej formie, w jakie funkcjonuje obecnie. Jeżeli składka jest dla Ciebie zbyt wysoka, pamiętaj, że ubezpieczenie OC na raty kupisz na kalkulator-oc-ac.auto.pl.