Nowe płatne drogi w Czechach. Gdzie zapłacimy w 2020 roku?
Zasady poboru opłat drogowych w Czechach przechodzą w ostatnim czasie znaczące zmiany. Po unowocześnieniu całego systemu nasi południowi sąsiedzi obejmują opłatami nowe odcinki dróg pierwszej kategorii.
Zmiany realiów opłat drogowych w Czechach rozpoczęły się od wprowadzenia systemu opartego na technologii satelitarnego pozycjonowania (GNSS), połączonego z techniką mikrofalową (DSRC). Wymusiło to na kierowcach ponowną rejestrację w elektronicznym systemie poboru opłat oraz wymianę urządzenia pokładowego.
Do 1 grudnia 2019 roku firmy transportowe oraz osoby fizyczne miały czas na ponowną rejestrację w elektronicznym systemie poboru opat drogowych, nawet jeśli dotychczas były już zarejestrowane. Drugim warunkiem przejechania naszej południowej granicy autem powyżej 3,5 t była wymiana urządzenia pokładowego na nowe, kompatybilne z najnowszą technologią używaną obecnie przez Czechów. Dla wielu kierowców oznaczało to długi postój na granicy oraz wypełnianie dokumentów związanych z ponowną rejestracją. Wjechanie na teren Republiki Czeskiej ze starym urządzeniem w samochodzie lub niespełnienie wymogu ponownej rejestracji wiąże się jednak z poważnymi karami finansowymi.
Na szczęście operator czeskiego systemu opłat drogowych, konsorcjum CzechToll, spełniło wcześniejsze zapowiedzi Mateja Okáli, dyrektora głównego spółki, o dodatkowych punktach, w których kierowcy mogli zaopatrzyć się w nowy sprzęt i uzupełnić braki rejestracyjne. Łącznie funkcjonuje 200 takich miejsc. Działania na rzecz zmniejszenia zatorów drogowych na granicach Czech pochłonął 50 milionów czeskich koron[1]. Niemniej nadal nie wszyscy przewoźnicy dokonali ponownej rejestracji. Według grudniowych danych przedstawionych na stronie mytocz.eu nowy obowiązek spełniło 75% szacowanych pojazdów.
Wspomniana data 1 grudnia dotyczyła poruszania się po czeskich autostradach. Od 1 stycznia 2020 roku nowy system poboru e-myta obowiązuje również na innych drogach pierwszej kategorii. Ponadto poszerzono listę tras objętych opłatami łącznie o 868 km. Zatem zamiast wcześniejszych 234 km od początku roku płatnych jest łącznie 1102 km dróg pierwszej kategorii, do której Czesi zaliczają autostrady oraz odpowiedniki polskich dróg krajowych. Najdłuższy odcinek, który od 1 stycznia jest płatny łączy Pilzno z Czeskimi Budziejowicami (112,5 km). Inne ważne trasy to:
Szczegółowa rozpiska nowych odcinków wraz z mapą dostępna jest na stronie mytocz.eu. Dla kierowców pojazdów o masie przekraczającej 3,5 t nowe trasy nie oznaczają nowych obowiązków, ponieważ każdy samochód musi rozliczać się z myta elektronicznie. Opłaty naliczane są zatem samoistnie. Konieczna jest jedynie kontrola prawidłowego działania OBU, ponieważ za poruszanie się po czeskich drogach autem z niesprawnym, przestarzałym lub niezarejestrowanym urządzeniem pokładowym przewidziane są niemałe kary finansowe. Trzeba również pamiętać, aby wszelkie informacje dotyczące pojazdu, łącznie z danymi kierowcy, były aktualne. Tego jednak zazwyczaj muszą dopilnować menedżerowie flot. Firmy transportowe najczęściej rozliczają się z opłat drogowych przy pomocy kart paliwowych. Na przykład właściciele kart Shell otrzymują wszystkie obciążenia w postaci comiesięcznej faktury uwzględniającej wydatki na paliwo, usługi i opłaty drogowe.
[1] https://mytocz.eu/pl/press-20191121
Nowy system już obowiązuje
Do 1 grudnia 2019 roku firmy transportowe oraz osoby fizyczne miały czas na ponowną rejestrację w elektronicznym systemie poboru opat drogowych, nawet jeśli dotychczas były już zarejestrowane. Drugim warunkiem przejechania naszej południowej granicy autem powyżej 3,5 t była wymiana urządzenia pokładowego na nowe, kompatybilne z najnowszą technologią używaną obecnie przez Czechów. Dla wielu kierowców oznaczało to długi postój na granicy oraz wypełnianie dokumentów związanych z ponowną rejestracją. Wjechanie na teren Republiki Czeskiej ze starym urządzeniem w samochodzie lub niespełnienie wymogu ponownej rejestracji wiąże się jednak z poważnymi karami finansowymi.
Na szczęście operator czeskiego systemu opłat drogowych, konsorcjum CzechToll, spełniło wcześniejsze zapowiedzi Mateja Okáli, dyrektora głównego spółki, o dodatkowych punktach, w których kierowcy mogli zaopatrzyć się w nowy sprzęt i uzupełnić braki rejestracyjne. Łącznie funkcjonuje 200 takich miejsc. Działania na rzecz zmniejszenia zatorów drogowych na granicach Czech pochłonął 50 milionów czeskich koron[1]. Niemniej nadal nie wszyscy przewoźnicy dokonali ponownej rejestracji. Według grudniowych danych przedstawionych na stronie mytocz.eu nowy obowiązek spełniło 75% szacowanych pojazdów.
Rozszerzenie opłat drogowych w Czechach o drogi pierwszej kategorii
Wspomniana data 1 grudnia dotyczyła poruszania się po czeskich autostradach. Od 1 stycznia 2020 roku nowy system poboru e-myta obowiązuje również na innych drogach pierwszej kategorii. Ponadto poszerzono listę tras objętych opłatami łącznie o 868 km. Zatem zamiast wcześniejszych 234 km od początku roku płatnych jest łącznie 1102 km dróg pierwszej kategorii, do której Czesi zaliczają autostrady oraz odpowiedniki polskich dróg krajowych. Najdłuższy odcinek, który od 1 stycznia jest płatny łączy Pilzno z Czeskimi Budziejowicami (112,5 km). Inne ważne trasy to:
- odcinek Hradec Králové – Mohelnice (89,3 km),
- Poděbrady – Jihlava (86,9 km),
- Holubice – Rovné (86,1 km).
Szczegółowa rozpiska nowych odcinków wraz z mapą dostępna jest na stronie mytocz.eu. Dla kierowców pojazdów o masie przekraczającej 3,5 t nowe trasy nie oznaczają nowych obowiązków, ponieważ każdy samochód musi rozliczać się z myta elektronicznie. Opłaty naliczane są zatem samoistnie. Konieczna jest jedynie kontrola prawidłowego działania OBU, ponieważ za poruszanie się po czeskich drogach autem z niesprawnym, przestarzałym lub niezarejestrowanym urządzeniem pokładowym przewidziane są niemałe kary finansowe. Trzeba również pamiętać, aby wszelkie informacje dotyczące pojazdu, łącznie z danymi kierowcy, były aktualne. Tego jednak zazwyczaj muszą dopilnować menedżerowie flot. Firmy transportowe najczęściej rozliczają się z opłat drogowych przy pomocy kart paliwowych. Na przykład właściciele kart Shell otrzymują wszystkie obciążenia w postaci comiesięcznej faktury uwzględniającej wydatki na paliwo, usługi i opłaty drogowe.
[1] https://mytocz.eu/pl/press-20191121